Geoblog.pl    lasoccy    Podróże    Islandia- 06.2017    Wodospad Glymur - Reykiawik
Zwiń mapę
2017
24
cze

Wodospad Glymur - Reykiawik

 
Islandia
Islandia, Reykiawik
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1291 km
 
Jadąc z Akranes, gdzie mieliśmy nocleg, do Reykiawiku nie pojechaliśmy przez tunel pod Hvalfjordur tylko drogą 47 wokół fiordu.
Chcieliśmy zobaczyć najwyższy wodospad na Islandi – Glymur. Ma on ok. 200 m wysokości.
Dotarcie do niego wymaga długiego marszu (ok. 5 km w jedną stronę), trochę wspinaczki i pokonania wartkiego strumienia, w połowie na boso po kamieniach, a w połowie po śliskiej belce. Całość trzymając się stalowej liny.
To ostatnie przekraczało możliwości części z nas, bo groziło kąpielą w lodowatym strumieniu.
Poszliśmy zatem w górę wzdłuż strumienia, nie przekraczając go. Podejście było całkiem strome i doszliśmy do miejsca ( nawet powyżej punktu widokowego po drugiej stronie) skąd widać było znaczną część wodospadu. Składa on się z kilku progów. Niestety nie widać było, w całości, dolnej kaskady.
Drogę powrotną do samochodu postanowiliśmy sobie skrócić, co zaowocowało oczywiście koniecznością schodzenia po bardzo stromej ściance :).

Od wodospadu do Reykiawiku mieliśmy już tylko ok. 50 km.

Na Reykiawik mieliśmy przeznaczone 1,5 dnia. Co okazało się, naszym zdaniem, zupełnie wystarczające.
Centrum jest małe i można je schodzić wzdłuż i wszerz na piechotę.

Zwiedziliśmy oczywiście najbardziej charakterystyczny budynek - katedrę Hallgrimskirkja.
Wjechaliśmy na jej więżę skąd można zobaczyć panoramę miasta.

Zwiedziliśmy ponad to:
- ratusz - ciekawa betonowa konstrukcja w części obłożona ociekającym wodą mchem,
w środku jest dobra informacja turystyczna i duża makieta Islandii,

- budynek parlamentu – mały, z ciemnego kamienia,

- siedzibę premiera – skromny budynek,

- salę koncertowa Harpa – piękny, architektonicznie budynek z ciemnego, opalizującego szkła stojący nad brzegiem zatoki,

- port z ciekawymi statkami przycumowanymi i stojącymi na brzegu jako eksponaty. Można tutaj też zjeść w sensownych cenach dania z ryb lub zupę z homara w portowych barach..

- pochodziliśmy po placykach otoczonych starymi budynkami i po głównym deptaku z wieloma sklepami i knajpami.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (14)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 30% świata (60 państw)
Zasoby: 614 wpisów614 535 komentarzy535 5124 zdjęcia5124 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
11.11.2022 - 17.12.2022
 
 
04.10.2022 - 11.10.2022
 
 
26.01.2022 - 17.02.2022