Dzisiaj mieliśmy do przepłynięcia najdłuższy odcinek z naszej trasy - 45 Mil.Celem była Zatoka Wallilabou na St. Vincent. Wiało też "słusznie" tak, że rozwijaliśmy na żaglach całkiem niezłą prędkość. Zatoka jest znana miłośnikom filmu "Piraci z Karaibów". Jest charakterystyczna skała na której wieszano piratów, trochę budyneczków przypominających scenografię filmu i niewielka "izba pamięci" z fotografiami.