Dzisiaj odważnie, wspominając małego fikołka na skuterze na Goa, wypożyczyliśmy ten pojazd na cały dzień, żeby objechać wyspę dookoła i zobaczyć parę polecanych atrakcji. Tym razem nie zaniedbaliśmy kwesti bezpieczeństwa i podczas jazdy nasze głowy gotowały się w kaskach. Zobaczyliśmy parę kościołów (prostych architektonicznie, ale zadziwiająco dużych jak na przypuszczalną ilość ludzi mieszkających w pobliżu), trójstopniowy wodospad (niestety opanowany przez lokalesów, tak że się w nim nie pokąpaliśmy), najstarsze drzewo na wyspie (ogromne!!!) i parę plaż. Nie ma co ukrywać, że głównymi atrakcjami wyspy są – plaże, ciepłe morze i łatwodostępna rafa.Trasa dookoła wyspy ma długość ok. 100 km. Zajęło nam to, nie śpiesząc się, cały dzień. Wykąpaliśmy się dopiero na naszej plaży przy pięknym zachodzie słońca.