Po dojechaniu do Bangaluru musieliśmy poczekać 3 godz. Przeczekaliśmy je w poczekalni dla VIP na dworcu kolejowym. Szczęśliwie nikt nie spytał nas o bilet. Biały – to widocznie ma prawo:)).
O 22.00 wzięliśmy autorikszę i pojechaliśmy na dworzec firmy autobusowej (każda firma ma swój dworzec), w której wykupiliśmy bilet do Hospet. Był to autobus sypialny.