Z Melaki wyjechaliśmy po śniadaniu o 12.30.
Dobrze, że przezornie kupiliśmy bilety powrotne od razu jak tu przyjechaliśmy, bo teraz na wszystkich kasach były kartki że na dzisiaj nie ma biletów.
Jazda też trwała zamiast 2 godzin - 3,5 godziny z powodu ogromnych korków.
Z dworca autobusowego pojechaliśmy kolejką na centralny dworzec Kuala Lumpur Sentral, tam zjedliśmy obiadek i autobusem pojechaliśmy na lotnisko.
Odprawa bagażowa i paszportowa - szybka i bezproblemowa.
Teraz pozostaje nam tylko czekać na nasz samolot.