Rano pakowanie i zdawanie katamaranu. Mimo, że odbyło się to bez problemu i tak zajęło nam to czas do 11.00. Wcześniej zabukowaliśmy dla załóg z dwóch katamaranów małą wycieczkę po Martynice. Nieoceniona okazała się Agata z "Martynika od podszewki". Jest to dziewczyna - Polka , która mieszka na stałe na Martynice i załatwia takie sprawy. W planie był ogród botaniczny - Balata, piknik, zwiedzanie Fort de France i transfer na lotnisko. My mieliśmy jeszcze dwa dni na Martynice i zarezerwowany samochodzik. Pojechaliśmy za grupą do ogrodu botanicznego.