Wstaliśmy w środku nocy (o 4.30), bo chcieliśmy być w Oslob ok. 9.00. Tak nam poradzono w hotelu. Taksówka na południowy dworzec, autobus i faktycznie ok. 9.00 byliśmy w miejscu gdzie można pływać z rekinami wielorybimi. Wygląda to następująco: podwożą łodzią (ok. 200 m od brzegu) do miejsca gdzie rekiny (3 szt) są karmione. Rekiny pływają posłusznie za łódką. z której cały czas wyrzucane są do morza krewetki. Poza jedzeniem niewiele więcej je interesuje, w wodzie jest sporo turystów snoorkujących i nurkujących. Naszym zdaniem lepiej widać rekiny z powierzchni niż z głębi. Rekiny pływają tuż pod powierzchnią wody, można się do nich zbliżyć bardzo blisko, nawet je dotknąć - co też nie omieszkaliśmy zrobić. Są średniej wielkości - ok. 6 m i otoczone dużą ilością innych mniejszych ryb.. Wrażenie jest bardzo duże, super atrakcja, duuuuża ryba oglądana z wody na wyciągnięcie ręki.