Pożegnanie pacyficznej części Kostaryki zrobiliśmy w Jaco.
Miejscowości ok. 80 km na północ od Manuel Antonio.
Plaża jest tutaj bardzo szeroka, woda i fale super, a dużo mniej ludzi.
Zachody słońca równie spektakularne:).
Jedyną wadą jest to, że piasek jest ciemny i mulisty.
Po kąpieli w morzu i zabawie z falami ma się go parę kilo wszędzie.
Ale atmosfera jest dużo lepsza niż w Manuel Antonio.