Po długiej podróży przez Szczecin, Berlin, Istambuł i Bogotę dotarliśmy w końcu do Panamy.
Cała podróż trwała 36 godzin, dzięki przesunięciu czasowym dotarliśmy na miejsce w środku dnia.
Lot w miarę spokojny, a Turkish Airlines potwierdziły swoja wysoką pozycję wśród linii lotniczych.
Wygodne siedzenia, dobre jedzenie (i picie :)), rozrywka,.
Drobiazgi higieniczne dla każdego pasażera, a dla dzieci książeczki i zabawki.
Jedynym nieprzyjemnym momentem było kołowanie do startu w Bogocie i skierowanie samoloty na boczny tor bo coś się przegrzało:(. Czekaliśmy ok 20 minut (i chyba się ochłodziło :)) i bez przeszkód wystartowaliśmy, a co najważniejsze wylądowaliśmy w Panamie.
Już podczas podchodzenia do lądowanie widać było charakterystyczny las smukłych wieżowców w Panama City.
Ponieważ mieliśmy bezpłatny transfer do hotelu to szybko dotarliśmy na miejsce i po kąpieli było nas stać na nadrobienie zaległości we śnie:).