Po zwiedzeniu stolicy skierowaliśmy się w kierunku pustyni Namib – do Sesriem, które jest bramą do Sossusvlei, doliny ze słynnymi wydmami.
Droga była dosyć długa z ciekawymi widokami, stromymi zjazdami i niestety cała po nierównym szutrze.
Zaowocowało to oczywiście przebitą oponą i pierwszą operacją wymiany koła na drodze.
Daliśmy radę :),