Podróż minęła bez problemów. Zaznaczyć można tylko, że obsługa samolotu nie mogła sobie poradzić z klimą i było zimno, albo b. zimno. Ubraliśmy co mieliśmy i dodatkowo okryliśmy się dwoma kocami :(.
Komentarze (1)
andrzejw - 2013-12-18 21:16
A jaką linią wracaliście ? Może właścicielem był właściciel autobusu z Ameryki Południowej,bo tam oni lubią robić klimę na maksa :-)
Ja kiedyś w takim autobusie zapakowałem się we wszystkie ciepłe ciuchy,wlazłem w tym wszystkim,z ledwością oczywiście,w śpiwór i jeszcze dodatkowo "całościowo" w dwustulitrowy mocny czarny worek na śmieci :-) Tylko głowa w czapce na wierzchu i całą noc było mi ciepło :-) Zapytacie,skąd miałem worek ? Ano z Polski,bo dobrzy ludzie mi powiedzieli jak się przygotować do podróży - sam bym na to przecież nie wpadł :-) Na "ocieplenie" zapraszamy do nas - bez worków ! :-)