Dojechaliśmy do Margao o 5.30. Poczekaliśmy na dworcu aż się rozwidni i pojechaliśmy autorikszą na przystanek autobusu do Paloem. Paloem jest najbardziej znaną plażą na południu Goa. Wybraliśmy południe Goa gdyż jest bardziej spokojne. W autobusie zrozumieliśmy dlaczego w przewodniku pisze, że konduktorzy na Goa mają mentalność pracowników produkujących sardynki w puszce :))). Ale dojechaliśmy. W Paloem pochodziliśmy trochę za noclegiem, ale nam się nie podobało. Za dużo knajp, "ruskich" i innych "wyzwolonych" ludzi. Pojechaliśmy do odległej o 12 km plaży Agonda. Tutaj nam się spodobało. Wybraliśmy domek przy plaży za 600 Rp (12$). Później zimne piwko, kąpiele i relaks.