Po mglistym poranku, wyszło piękne słońce i mogliśmy wykorzystać dzień na zwiedzanie okolic Constanzy.
Miasto nie jest ciekawe, ale położone w wielkiej dolinie otoczonej górami.
Ziemia jest żyzna, a opadów nie brakuje (co stwierdziliśmy naocznie wczoraj :)) więc dookoła są pola uprawne. Uprawia się warzywa (m. in. kapustę, por, seler, marchew), ale także owoce (truskawki, jabłka) i kawę.
Największą atrakcją okolic Constanzy jest wodospad Salto de Aguas Blancas.
Jest to ok. 16km. Droga najpierw asfaltową, później szutrową , później wąską górską , a w końcu, 1,5 km przed w wodospadem, poddaliśmy się przy wielkiej dziurze, w której nasz samochód ugrzązłby na pewno.
Dalej poszliśmy pieszo. Warto było.
Wodospad składa się z dwóch części, które widać jednocześnie tylko z daleka.
Teren jest ładnie zagospodarowany z platformami widokowymi. jedna jest na samej górze, druga w środku i trzecia na samym dole.
Wszędzie są niecki, gdzie można się kąpać, ale woda jest bardzo zimna.
Powrót bez przygód i po obiedzie pojechaliśmy na punkt widokowy za miastem, gdzie ustawiony jest pomnik Divino Ninio (Boskiego Dziecka).
Rozciąga się stąd piękny widok na całą dolinę.