Po przejechaniu z rana ok.250 km dojechaliśmy na Senyati Safari Camp w pobliżu Kasane.
Sporo droższy niż dotychczasowe, ale są tutaj bardzo dobre warunki. Każde stanowisko campingowe ma swój prysznic, kibelek i zacieniony taras z umywalką.
Możliwości oglądania zwierząt są tutaj też doskonałe.
Camp nie jest oczywiście ogrodzony i ostrzegają żeby zachować ostrożność bo w nocy po terenie campingu mogą chodzić różne zwierzaki :).
Jest też piętrowy bar z widokiem na oczko wodne.
Dodatkową atrakcją jest schron obserwacyjny. Podziemnym przejściem dochodzi się do ukrytego pomieszczenia z otworami na poziomie gruntu, oddalonymi od wodopoju ok. 5 m.
Wrażenie jest niesamowite jak ogromny słoń stoi praktycznie nad tobą.
W barze są siedzenia i też doskonale widać cały spektakl, nawet w nocy bo teren oczka jest oświetlony.
Wieczorem przyszło ok. 30 słoni i "przedstawienie" nie miało końca.