Po rejsie pojechaliśmy do Simon's Town.
Droga jest, w większości, pięknie poprowadzona nad oceanem, wokół False Bay (Fałszywej zatoki). Piękne widoki na wodę. Wypatrywaliśmy inne wieloryby, ale ze względu na wietrzną pogodę i fale nie zauważyliśmy żadnego.
Co 1 -2 km są parkingi i punkty widokowe.
My także nie mogliśmy poplażować ze względu na wiatr i pokąpać się ze względu na "wyraziste" w swojej wymowie flagi :).
Obiad zjedliśmy w kubańskiej restauracji, Cape To Cuba. Tej samej co 9 lat temu. Mojito jest tak samo dobre :).