Dzisiaj pojechaliśmy na najdalej wysunięty na zachód punkt wyspy – Ponta do Pargo. Dwie trzecie drogi z Ribeira Brava jest już nową drogą z tunelami i mostami. Na ostatnim odcinku widać wydrążone tunele, ale brakuje wiaduktów między nimi i jedzie się starą drogą. Na zachodnim końcu wyspy jest punkt widokowy i latarnia morska. Ładnie położone miejsce z widokami na strome klify z obu stron. Na powrót wybraliśmy starą drogę i pozwiedzaliśmy małe miasteczka po drodze. Niektóre ogląda się najpierw „z lotu ptaka”, a później zjeżdża się do nich stromo w dół. Bardzo ładnie z góry prezentowało się Paul do Mar, ale po zjechaniu okazało się mało ciekawe. Ciekawe było Jardim do Mar z wąziutkimi uliczkami i małą plażą. W Calhecie zatrzymaliśmy się na drugiej (po Machico) i ostatniej, na Maderze, piaszczystej plaży. Pokąpaliśmy się po raz ostatni na Maderze :(. Z Madalena do Mar do Ponta do Sol jechaliśmy bardzo ekscytującą wąską drogą na półce skalnej. W pewnym momencie mieliśmy okazję umyć samochód pod spadający na drogę wodospadem :).