Trasa z Tafraoute do Agadiru przez Ait-Baha to piękna „podniebna” droga. Niezbyt szeroka, poprowadzona w większej części półką skalną na dużej wysokości. Piękne „samolotowe” widoki na góry i rozległe doliny w dole. Dużej adrenaliny dostarcza spotkanie ciężarówki jadącej z przeciwka :). Zadziwiające, ale cały Anty Atlas jest dosyć gęsto zamieszkały. Często w dole widać wioski i małe miasteczka.
Po dojechaniu do Agadiru miła niespodzianka. Okazało się, że nasz hotel (Omega Hotel) jest nowootwarty i dlatego miał takie super ceny. Wszystko nowe i czyściutkie :).
Jedynie co można robić w Agadirze to spacer po promenadzie i plaży. Agadir bardzo ucierpiał w czasie trzęsienia ziemi w latach 60-tych. Odbudowany został na wzór kurortów śródziemnomorskiech. Plaża piękna i szeroka. Promenada przypomina Lazurowe Wybrzeże. Od strony miasta – piękne hotele i ładnie utrzymana zieleń.